12 stycznia 2011

BorderMaker - hurtowe pomniejszanie, znakowanie i ozdabianie zdjęć

Border Maker to uniwersalne oprogramowanie przeznaczone do masowego przetwarzania wielu plików graficznych, głównie cyfrowych zdjęć z uwagi na ich duże rozdzielczości. Umożliwia w jednej operacji pomniejszenie do ustalonych rozmiarów wszystkich zdjęć znajdujących się w wybranym folderze z jednoczesnym oznakowaniem ich tzw. znakiem wodnym, czyli wcześniej przygotowanym plikiem graficznym (stemplem, logo itp.) albo zwykłym tekstem. Głównie spodoba się osobom publikującym duże ilości zdjęć w Internecie. Ale nie tylko im. Także wszystkim kolekcjonerom cyfrowych fotografii, bo pozwala przechowywać ich dużo więcej na dysku, bez obawy o brak miejsca, a przy okazji ozdobić efektowną, profesjonalną ramką.

Wszystkie czynności wykonujemy w trzech krokach, w odpowiednich kartach dokonując niezbędnych regulacji łatwo i wygodnie suwakami, zarówno przeźroczystość znaku wodnego, jak i jego położenie na zdjęciu. Możliwe jest dobranie koloru tekstu, wielkości i rodzaju czcionki, pochylenia podpisu, a nawet dodania cienia i obrysu. Efekt zmian podglądnąć można w każdej chwili w zintegrowanej przeglądarce, jeszcze przed uruchomieniem przetwarzania i ewentualnie skorygować położenie znaku wodnego lub rodzaj obramowania.

Podpowiedź użycia.

I. W pierwszej kolejności, w części Source otwieramy przyciskiem Browse folder ze zdjęciami przeznaczonymi do obróbki, a w polu Preview file wybieramy jedno ze zdjęć tego folderu, które będzie służyło za podgląd.
II. Przechodzimy do najważniejszej części Settings, gdzie znajdują się wszystkie główne funkcje programu podzielone na pięć kategorii:

1. Obraz (Image) - tu ustalamy rozdzielczość zdjęcia wpisując (w pikselach) w pole Size wymagane jego wymiary: szerokość i wysokość np. 800 x 600. Suwakami ustalamy jakość kompresji formatu graficznego JPEG oraz możemy poprawić jakość samego zdjęcia przez technikę wyostrzenia obrazu, ale bez widocznej ziarnistości. Jeśli pozostawimy wartość Keep aspect ratio, wtedy w polu  Size wystarczy wprowadzić (w pikselach) tylko jedną wartość: szerokość lub wysokość obrazu, a program sam zadba o właściwe proporcje. 2. Tekst (Text) - w tej karcie wpisujemy tekst, który posłuży do znakowania zdjęć. Ich ilość może być dowolna, według lokalnych potrzeb. Klikamy na zielony przycisk (+) i po otwarciu osobnego okna ustalamy parametry: położenie tekstu na zdjęciu, rodzaj i kolor czcionki, stopień przeźroczystości, rodzaj cienia pod znakiem, a nawet obrócić o dowolny kąt. Wszystkie zmiany na  bieżąco obserwujemy w mini-podglądzie.
3. Obramowanie (Borders) - tu podobnie, jak w części Tekst klikamy na zielony plus i ustalamy rozmiar ramki, jej kolor, zaokrąglenie rogów, typ (Blending mode) i inne efekty. Także tu widoczny jest podgląd.
4. Znak wodny (Watermarks) - ta karta przeznaczona jest do wczytania wcześniej przygotowanego w innym programie graficznego znaku wodnego, swoistego logo, którym znakować będziemy zdjęcia. I podobnie, jak w karcie Tekst można umieścić go w dowolnym miejscu, odsunąć od krawędzi w pionie i poziomie, ustalić kolor i przeźroczystość oraz cień.
5. Ustawienia (Settings) - karta ta umożliwia wybór jednego z dwóch formatów graficznych: JPEG lub PNG do jakiego zapisać można efekt końcowy, ustalić format daty i zachowania lub nie danych EXIF zapisanych w strukturze grafiki.

III. Ostatnia część Destination pozwala wybrać docelowy folder zapisu zmodyfikowanych zdjęć, rozszerzenie (prefiks) nazwy (w przypadku tego samego folderu co źródłowy), a nawet bezpośrednio wysłać wszystkie zdjęcia na własny serwer FTP.
Po skonfigurowaniu edytora pozostaje już tylko wcisnąć przycisk Process, aby uruchomić przetwarzanie. Postęp obserwować można w oknie podglądu...

UWAGA! Aplikacja do prawidłowego działania wymaga środowiska Java Runtime. Program zresztą sam, podczas próby uruchomienia proponuje instalację najnowszej wersji.

Strona domowa | Java | Freeware | Windows 7/Vista/XP | Pobierz (portable) (instalator)

3 komentarze:

  1. Czego to ludzie nie wymyślą. Ja tam Michał jestem zdania ,że my ludzie zaczynamy zbyt mocno kombinować, szczególnie jest to widoczne w programach do obróbki zdjęć. Przecież wystarczy tylko narzędzie do jasności, kontrastu, koloru i wykadrowania ! Tymczasem powstaje wiele narzędzi gdzie 99 % funkcji to zbędne wodotryski a my zamiast pokazywać prawdziwe zdjęcia tworzymy tzw.FOTOSZOPKI :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy post - z Twoich notek można bardzo dużo się dowiedzieć (sama jestem tego doskonałym przykładem). Zapraszam na mojego bloga (UniX-Inside) poświęconego Open Source. Powodzenia w prowadzeniu strony :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz musi dotyczyć publikowanego postu! W przeciwnym razie nie ukaże się.

Related Posts with Thumbnails